FAQ

48. Planujesz jechać na narty w Alpy w Marcu lub Kwietniu  2020 ale boisz się "koronawirusa"? Sprawdź jakich miejsc należy unikać, a gdzie jest bezpiecznie!

 

Marzec 2020 mija nam pod znakiem paniki wywołanej rozprzestrzenianiem się wirusa COVID-19, którego ogniskiem i punktem zapalnym w Europie stały się Włochy, a bardziej precyzyjnie kilka Włoskich gmin w regionie Lombardii i Wenecji Euganejskiej.

Czy w obecnej sytuacji wyjazd na narty  do Włoch jest bezpieczny? Czy może lepiej wybrać inne destynacje Alpejskie jak Austria lub Francja, a może najlepszym pomysłem jest całkowite zaniechanie wyjazdów w końcówce tego sezonu zimowego?

 

      

           

   
Czym w ogóle jest wirus COVID-19

Zacznijmy od tego czym w ogóle jest wirus COVID-19, ponieważ w związku z pojawieniem się koronawirusa w mediach pojawiło się wiele półprawd i nieścisłości na temat COVID-19.


Koronawirusy to cała grupa wirusów, powodująca choroby u ludzi oraz zwierząt. Znane nam koronawirusy atakują głównie drogi oddechowe, powodując różne  infekcje: zaczynając od  przeziębienia aż bardziej poważne przypadki, jak Middle East Respiratory Syndrome (MERS) lub ciężka niewydolność oddechowa (SARS). Koronawirus, który przywędrował do Europy  obecnie z Chin powoduje chorobę zakaźną określaną mianem COVID-19.
Najczęstszymi objawami COVID-19 są: suchy kaszel , gorączka oraz zmęczenie. Część osób może odczuwać też inne dolegliwości jak np.: biegunkę, katar czy ból gardła. Pierwsze objawy COVID-19 są zwykle łagodne, nasilają się dopiero po jakimś czasie. Część zarażonych nie zauważają w ogóle żadnych objawów. Około  8 na 10 osób dochodzi do siebie w ogóle bez leczenia. Około jednej na sześć osób zarażonych cieżko przechodzi chorobę i ma trudności z oddychaniem. Największą grupę ryzyka stanowią tu osoby starsze oraz osoby ciepiące na inne przewlekłe choroby jak np. nadciśnienie tętnicze, problemy kardiologiczne, cukrzycę. Z powodu COVID-19 umierają statystycznie 2 osoby na 100 zarażonych.  Koronawirus rozprzestrzenia się głównie droga kropelkową, najczęściej przez kaszel. Możliwość zarażenia się COVID-19 od osoby bez widocznych symptomów choroby jest bardzo niska.

 

  


Czy we Włoszech i Austrii ryzyko zarażenie COVID-19 jest większe niż w Polsce?

Ryzyko zarażenia się COVID-19 zależy od miejsca Twojego pobytu i jest ono rzeczywiście wyższe na obszarach ze zdiagnozowanymi przypadkami COVID-19 u dużej grupy osób. Należy jednak wziąć pod uwagę, że ponad 95 proc. przypadków zarażeń miało miejsce w Chinach. W Europie najwięcej zarażeń miało miejsce we Włoszech, jednak na razie występowanie stosunkowo dużej ilości zarażonych osób ogranicza się do kilku włoskich gmin zwanych czerwonymi strefami: Bertonico, Casalpusterlengo, Castelgerundo, Castiglione D'Adda, Codogno, Fombio, Maleo, San Fiorano, Somaglia, Terranova dei Passerini – w regionie  Lombardia, oraz Vo ' w odniesieniu do regionu Veneto.

AKTUALIZACJA 8.03.2020:

Od 08.03.2020 Włochy wprowadziły ograniczenia w ruchu w całej Lombardii oraz 14 miastach- prowincjach w regionach Piemont, Wenecja Euganejska, Emilia- Romania i Marche. Conte odczytał listę tych miast: Modena, Parma, Piacenza, Reggio Emilia, Padwa, Treviso, Wenecja, Rimini, Pesaro i Urbino, iacenza, Reggio Emilia, Alessandria, Asti, Novara, Verbano-Cusio-Ossola, Vercelli,

 

AKTUALIZACJA 9.03.2020:

Począwszy od 11 Marca włoskie ośrodki narciarskie w Trentino również zostaną zamknięte ze względu na zalecenia Włoskiego rządu, którego celem jest jak najszybsze ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa.

 

W Austrii  natomiast, w której odnotowano zbliżoną liczbę osób zarażonych wirusem jak w Polsce oraz odległość geograficzna od ognisk choroby też jest już w tym przypadku znacznie większa, ryzyko zarażenia się można śmiało porównywać do tego jakie występuje obecnie na terenie Polski.


 

 

 

Jakie inne niedogodności należy wziąć pod uwagę planując wyjazd na narty "w czasach COVID-19" ?

Planując wyjazdy na narty w Alpy w obliczu COVID-19 należy wziąć też pod uwagę inne czynniki które mogą wpłynąć na wybór destynacji lub podjecie decyzji o wstrzymaniu lub przełożeniu naszego wyjazdu na inny czas.

Należy pamiętać, że cześć pracodawców, szkół i innych placówek w chwili obecnej zaleca (czy wręcz nakazuje) osobą wracającym z terenu Włoch odbycie 14 dniowej "kwarantanny domowej" przed powrotem do swoich normalnych obowiązków, w normalnym trybie. Mimo, że jest do bardzo daleko idącą prewencja, to jednak należy się zorientować przed planowanym wyjazdem czy nie spotka nas jakaś niemiła niespodzianka po powrocie z urlopu. Biorąc ze sobą na wyjazd do Włoch dziecko, także należy się liczyć z tym, że niestety w niektórych placówkach może się spotkać ono z ostracyzmem ze strony rówieśników, a nawet rodziców innych dzieci - takie reakcje niestety się zdarzają na fali obecnej histerii części społeczeństwa wywołanej COVID-19. Silnym argumentem za wyborem innych kierunków wyjazdu na narty w Alpy niż Włochy jest też oficjalny komunikat naszego MSZ odradzający podróże w rejon północnych Włoch.

 


    


Jechać czy nie jechać,  a jak jechać to gdzie? - podsumowanie:

Po pierwsze, według statystyk, znacznie więcej osób dziennie umiera na powikłania po grypie czy też raka niż z powodu wirusa COVID-19. Także nie dajmy się zwariować i przede wszystkim żyjmy normalnie. Oczywiście można zastosować dodatkowe środki ostrożności i zaniechać podróży w rejony gdzie występują ogniska choroby lub te w bezpośrednim sąsiedztwie tychże. Jednak wyjazd w rejony gdzie jest zaledwie kilka przypadków zachorowań wiąże się de facto z ryzykiem bliskim temu jakie mamy na zarażenie się  COVID-19 pozostając w kraju. Zdecydowanie ważniejsze pod względem naszego bezpieczeństwa jest unikanie imprez masowych i dużych skupisk ludzi (a więc można na przykład wybrać zamiast wycieczek autokarowych te z dojazdem własnym) oraz przestrzeganie podstawowych zasad higieny (przede wszystkim częste i dokładne mycie rąk).

W obliczu powyższego, subiektywnym zdaniem autora, jeżeli mamy na wyjazd w Alpy zabrać ze sobą dzieci które uczęszczają do szkoły lub możemy się spotkać z utrudnieniami w pracy po naszym powrocie z wyjazdu, to chyba lepszym wyborem pod względem kierunku wyjazdu na narty w Alpy będzie Austria. Tak samo, jeżeli nie czujemy się komfortowo psychicznie na myśl o bliskości regionów dotkniętych ogniskiem zarażeń, albo mamy poważniejsze problemy ze zdrowiem to będą to lepsze destynację dla nas. Można też rozważyć przeniesienie wyjazdu w ogóle na czas gdy sytuacja już się ustabilizuje, a szczególnie  w takim wypadku Włochy, ze względu na przytoczone wyżej argumenty jednak może lepiej odpuścić.